styczeń 2016
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Archiwa

Zagrożenie dla demokracji?

Media w takim kształcie, w jakim są w Polsce, mogą zniszczyć efekty demokratycznych wyborów Polaków

W dzisiejszym sporze o media warto sięgnąć do eseju Karla Poppera „Prawo dla telewizji”, zawartego w książce „Telewizja. Zagrożenie dla demokracji”, wydanej u nas przed dwudziestu laty w przekładzie M. Króla.

Popper był głównym mentorem George’a Sorosa – finansisty, który dla wcielania w życie swojej fascynacji ideą społeczeństwa otwartego utworzył w Polsce jeszcze pod rządami generałów Jaruzelskiego i Kiszczaka niezwykle wpływową Fundację Stefana Batorego. Jej działalność bardziej chyba niż 21 postulatów „Solidarności” odcisnęła piętno na kierunkach polskiej transformacji. Tu szukać trzeba źródeł nie tylko Okrągłego Stołu, ale i tzw. grubej kreski, terapii szokowej Sachsa i Balcerowicza i wielu innych elementów konstytutywnych dla III RP. Teoria Poppera wyrasta bowiem z dwóch fundamentalnych twierdzeń, że prawda obiektywna w życiu społecznym nie istnieje, a silne poczucie tożsamości, szczególnie religijnej i narodowej, rodzi tylko niepotrzebne konflikty. Dzisiaj dochodzi do tego jeszcze tożsamość płciowa. W tym nurcie myślenia odnajduje się również teza Adama Michnika z roku 1987, według którego po upadku komunizmu największym zagrożeniem w Polsce będą trzy fundamentalizmy: narodowy, religijny i… moralny. Z nimi właśnie walczy się w mediach tzw. głównego nurtu.

Dlaczego szczególnym przedmiotem zainteresowania są media? Karl Popper zauważył jeszcze przed naszą transformacją, jak wielką siłą jest telewizja. Codziennie gromadzi ona wielomilionowe audytoria, posiada zdolność kreowania i obalania społecznych autorytetów, wpływa na sposób życia i myślenia milionów ludzi, nieustannie ich kształtując. Daje prawdziwy rząd dusz. Dociera ze swoim przekazem również do tych, którzy niczego nie czytają i tym bardziej bezkrytycznie przyjmują to, co widzą i słyszą. – Telewizja – pisze Popper – stała się w naszych czasach kolosalną władzą, być może największą ze wszystkich, tak jakby zastąpiła głos Boga. Telewizja jest władzą tak wielką, że „Żadna demokracja nie przetrwa, jeżeli nie położy się kresu tej wszechwładzy”.

W tym świetle łatwo zrozumieć temperaturę sporów o media, szczególnie zaś o telewizję, która wciąż stanowi najskuteczniejszy sposób wpływania na ludzi, ufnie podchodzących do tego, co widzą i słyszą z odbiornika. Od początku budowniczowie tzw. społeczeństwa otwartego wyjątkowo skutecznie umacniali swój monopol w telewizji w innych mediach. Czyż nie wokół tego wybuchła tzw. afera Rywina? W czasach rządów PO&PSL bronili się wszelkimi sposobami przed wpuszczeniem telewizji Trwam na multipleks, zapewniający jej ogólnopolski zasięg. Dodając do tego miażdżącą przewagę opcji związanej z poprzednią władzą w prasie, radiu i Internecie, trzeba przyznać słuszność Popperowi, że media w takim kształcie, w jakim są w Polsce, kiedy piszę te słowa (29 grudnia 2015) mogą zniszczyć efekty demokratycznych wyborów Polaków.

Media publiczne szeroko „informują”, jak to „polski minister zaatakował placówkę NATO”, że grozi nam dyktatura i międzynarodowa izolacja, a nawet wojna domowa. Czasem wygląda to na zaklinanie rzeczywistości. Ale już prawda o sukcesie Polski na szczycie klimatycznym w Paryżu, na którym zgodzono się uwzględnić wielkości naszych lasów i ich dobroczynną rolę w redukcji emitowanych przez nas zanieczyszczeń, nie jest ważna. Podobnie jak informacja, że po raz pierwszy od lat pacjenci nie muszą drżeć w styczniu o to, czy nie trafią na zamknięte przychodnie, bo nowy minister pomyślał o tym zawczasu. Publiczne media nie eksponują ważnej dla polskich przedsiębiorców informacji, że już od 1 stycznia można odliczać od podstawy opodatkowania 30 proc. wydatków na rozwój i innowacje. Jeden z uwolnionych z rąk porywaczy w Syrii polskich dziennikarzy (w grudniu nasze władze doprowadziły też do uwolnienia z rąk somalijskich porywaczy załogi statku „Szafir”) wyznaje w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, że jego uwolnienie „to dowód, że w Polsce wszystko idzie ku lepszemu. To nie jest paraliż, tylko różne instytucje zaczynają działać naprawdę sprawnie”. Ale to spostrzeżenie nie przejdzie w tych mediach, które pozostają bastionem antydemokratycznej rewolty.

Telewizja może naprawdę stać się narzędziem obalenia demokracji w Polsce, jeśli demokracja nie narzuci jej swoich reguł. Im wcześniej również my to zrozumiemy – o czym pisał właśnie Karl Popper – tym lepiej dla demokracji i dla nas.

ks. Henryk Zieliński

30 komentarzy Zagrożenie dla demokracji?

  • takipionek

    Felietonik nieco przydługi

    Za tzw. wolnymi mediami są ci którym w najbliższy poniedziałek wysłane zostaną kilkudziesięcio – (jeżeli nie kilkuset) tysięczne odprawy stanowiące solidny roczny zarobek 2-3 osób oraz ci którzy sprzedawali tym „wolnym mediom” swoje wyroby „obiektywnopodobne” pocięte , zmontowane tak by np. z człowieka niewygodnego Partii Obciachu zrobić idiotę . Papierkiem lakmusowym obiektywizmu telewizji „misyjnej” był fakt nie dopuszczenia do transmisji przesłuchań sądowych Najważniejszego Myśliwego III RP z Ruskiej Budy w sprawie Raportu o WSI . Podobnym probierzem obiektywizmu było wręcz śladowe przedstawienie skandalicznego zachowania Jerzego Owsiaka wyrzucającego ze swojej konferencji prasowej dziennikarza TW Republika który zadał pytania mogące Owsiaka skompromitować. TVPInfo nie było zainteresowane rzeczowym wywiadem z Najważniejszym Myśliwym w sprawie zbycia znacznych obszarów Lasów Państwowych ( słynna depesza Wikileaks ) czyli – ujmując rzecz konkretnie – w sprawie wyzbycia się polskiego terytorium a red. MO tak z NIM rozmawiała o zaginiętych precjozach z Pałacu ,że wyszło właściwie na to, że wszystko jest „wporzo”. TVP nie było zainteresowane wyjaśnieniu opinii publicznej powodów ślimaczenia się śledztw w sprawach : informatyzacji w MSW, Amber-Gold (kto za tym stał), afery taśmowej, prywatyzacji, ostatniej „ciechowej” transakcji Kulczyka , afery poliso- lokatowej. Ostatnio „Nasza misyjna” z lubością pokazywała bezradność Prezydenta Dudy ślizgającego się na chińskim murze pomijając cel i prawdziwe efekty tej wizyty. Za to „Nasza misyjna” raczyła nas z lubością informacjami takimi jak : obywatelstwo aktora Depardieu , sukces piosenki pt. „Ona tańczy dla mnie”, wyprzedaże w Anglii albo o kocie -przemytniku w Brazylii, czy wierze w potwora spaghetti. Nie mam nic „naprzeciw”, że syn prof. Religi jest doc. nauk medycznych ze specjalności kardiochirurga, nie mam nic ,że syn Gustawa Holoubka jest reżyserem filmowym, bądź też że córka znanego architekta została projektantem – bo (tak mi się wydaje) te profesje nie mają aż tak znacznego wypływu na „Nasz rząd dusz”.. . Natomiast zadziwiające jest ,że „resortowe dzieci” pan Kraśko, pani Lisowa (z domu Kedaj) primo voto Smoktunowicz- której rodzice byli dziennikarzami w PRLu – (ojciec dziennikarz dyplomata jednocześnie TW o pseudonimie „Mento”) oraz np. pani Richardson –Malcolm- Zamachowska siostra wujeczna Piotra Kraśki – mieli by być kolejnym pokoleniem klanu Pietkiewiczów modelującym naszą moralność i wyznaczającym kryteria patriotyzmu . I dlatego nich zmiany wstąpią Tu. W tę Telewizję. I nie tylko . A my to wspierajmy.
    takipionek

  • brytan

    Takipionku, myślę, że masz rację w tym co piszesz, ale ja w nowego prezesa TVP nie wierzę, po tym co on wyprawiał jako poseł, mąż. Ten człowiek nie ma z kulturą nic wspólnego, biada naszej kulturze jeżeli on będzie wyznaczał jej kierunki.

  • leśnik

    Kurski to przecież jeden z najinteligentniejszych posłów ostatnich kadencji w sejmie.Człowiek bystry z ciętym językiem i świetną ripostą. Idealnie radzący sobie z ,,resortowymi dziecmi” telewizji publicznej czy też kanaliami typu Niesiołowski i jemu podobni.

  • roch

    Leśnik masz rację ! Jacek poradzi sobie z „dziećmi” typu Ivko-Monika,bo Ich gubi nienawiść do poczciwych ludzi, czyli Polaków katolików, którzy boją się tylko Najwyższgo!!!!!!!!!!!!

  • brytan

    Leśniku i Rochu człowiek, który korzystając z ochrony immunitetu, łamie z premedytację prawo, również jego życie osobiste pozostawia wiele do życzenia, a jedyną jego zaletą jest to że potrafi rozmawiać jak równy z równym z Niesiołowskim nie powinien mieć wpływu na kulturę nawet tą masową.
    Wiedzieli to doskonale wyborcy, którzy nie chcieli na niego głosować na europosła i posła, a nawet partie do których czasowo należał pozbywały się Go ze swoich szeregów i nie wystawiały Go na swoich listach.

  • takipionek

    A’propos cementowni to NIEMCOM chłopaki od skarbu (czyli „nasi” ministrowie konstytucyjni ) sprzedali : Cementownie „Odra” w Opolu, Kombinat Cementowo- Wapienniczy w Działoszynie, Cementownię „Nowiny” ,Cementownie „Warszawa” , Cementownię „Wejherowo”. BELGOM chłopaki od skarbu ( czyli „nasi” ministrowie konstytucyjni ) sprzedali: Cementownię „Strzelce Opolskie” Zakłady Cementowo-Wapiennicze „Górażdże” w Opolu. FRANCUZOM chłopaki od skarbu ( czyli „nasi” ministrowie konstytucyjni ) sprzedali :Kombinat Cementowo- Wapienniczy” Kujawy” ,Cementownie „Małogoszcz”. IRLANDCZKOM chłopaki od skarbu ( czyli „nasi” ministrowie konstytucyjni ) sprzedali Cementownie „Ożarów” i „Rejowiec” . I to był cudowny ( dla kupujących) geszeft w końcu cudownych ( dla chłopaków od skarbów) lat dziewięćdziesiątych bo zaraz po „wygraniu” organizacji na EURO ruszyło olbrzymie, gigantyczne zapotrzebowanie na niemiecko- belgijsko –francusko- irlancki cement wyrabiany w Polsce do budowy polskich autostrad , dróg i stadionów. Czy podczas tej wyprzedaży wg. reguł „włączamy niskie ceny ” NASI ministrowie (konstytucyjni!!!) rzeczywiście reprezentowali interes swojego narodu ? Prawdopodobnie dzieci tych CHŁOPAKÓW od cementowego geszeftu (i nie tylko) demonstrują teraz przeciw PiS który wg. nich zagraża demokracji. takipionek

  • takipionek

    Pardon ! ale ten „post” o cementowniach powinienem (prawidłowo) zamieścić przy artykule pt : Ekoterroryści manipulują w sprawie Puszczy Białowieskiej co niniejszym czynię przepraszając za pomyłkę takipionek

  • tomcio-paluch

    Drodzy Wyznawcy Kultu Prawa i Sprawiedliwości! Żebyście nie wpadli w samozachwyt nad sobą i swoimi idolami, pamiętajcie, że nie tylko komuchy, PO i inne liberały mają różne niegodziwości na sumieniu. Co byście powiedzieli na to, że
    1.Cioteczny brat prezydenta Kaczyńskiego Jan Maria Tomaszewski (z zawodu artysta plastyk) pracował jednocześnie na trzech pełnych państwowych etatach z łącznym wynagrodzeniem ponad 40 tysięcy zł (w TVP 8 tysięcy, w miejskich wodociągach 6 tysięcy, w Orlenie 18 tysięcy).
    Posadę w TVP dostał tuż przed odwołaniem prezesa TVP Urbańskiego. Brat cioteczny prezydenta nie miał wyznaczonych obowiązków i w ogóle nie pojawiał się w pracy – wynika z dokumentów Państwowej Inspekcji Pracy.
    Kiedy ludzie prezydenta stracili stołki, kuzyn nagle zachorował. Otrzymywał co miesiąc z ZUS kilkanaście tysięcy złotych chorobowego.

    2. Brat Zbigniewa Ziobro dostał wspaniale płatną synekurę w Brukseli i jednocześnie zasiadał w 15 radach nadzorczych w Polsce.

    3. No i słynna pani Hoffman, przyjęta na polecenie Kaczyńskiego do KGHM-u, co ciekawe w ostatnim dniu rządów PISu, była na chorobowym przez 2 lata.

    4. Szef Kancelarii Prezydenta Kaczyńskiego Piotr Kownacki, jako prezes PKN Orlen zarobił w rok prawie 3,3 mln złotych.
    31 000 dziennie! Tę gigantyczną sumę dostał za niespełna pół roku pracy w paliwowym koncernie – donosi Fakt.
    Piotr Kownacki w dniu 18.01.2007 został mianowany na prezesa PKN przez radę nadzorczą na życzenie ministra skarbu Jasińskiego.
    Igor Chalupec, który w konsekwencji został odwołany z stanowiska prezesa, w trakcie swojej kadencji otrzymuje odprawę 1,5 mln zł.

    5. Warto przypomnieć również, że córka prezydenta Kaczyńskiego pracowała w firmie skupującej długi szpitali,
    gdzie na odchodne dostała 3 miliony odprawy.
    W tym samym czasie tatuś wetował wszelkie ustawy o oddłużeniu tych szpitali.

    6. Do afery spółki Telegraf i powiązanych z nią firm nie warto wracać.
    Teraz kuzyn Jarka znów wraca na salony. Dostanie wysokie stanowisko w TVP.

    Nie wstyd teraz pouczać wszystkich i trąbić o tym jacy to wasi pupile są nieskalani?

  • abi

    Tomcio a kto twierdzi, że łajdactwo jest tylko po jednej stronie? No kto? 🙂

  • łazior

    łazior
    Tomcio Paluch ! Jaką to bajkową ksywę wybrałeś sobie . Te twoje wiadomości i liczby o Jarku i jego rodzinie przytaczasz pewnie ze portalu wsi.porzuconechłopaki @com.pl. lub z ubekistan.@ wciążżywy.com.pl A już ta „afera” z telegrafem to tak śmierdzący kotlet, że tylko kretyni go odgrzewają Jednak od razu masz potakiwacza w „abi” który to łyknął. Powiedz tym co ciebie nasłali tu ,że nie wszyscy to TU łykają. Da zdrastwujcie tawarisz łazior

  • presto

    Najważniejsze teraz to urwać łby hydrze i poprzypalać mocno żeby nie odrosły już

  • abi

    @łazior, abi niczego nie łyknął, abi ma wiedzę i dobrą pamięć. Nie twierdzę, że Tomcio pisze prawdę bo takiej wiedzy nie mam. Przeczytaj mój post ze zrozumieniem, to nie boli. Sięgnij pamięcią wstecz i racz sobie przypomnieć niepamięć i zaprzaństwo w bardzo ważnej chwili. Czy to nie jest łajdactwo? Retorycznie pytam.

  • brytan

    Każdej władzy trzeba patrzeć na ręce.

  • łazior

    Szanowne „abi”
    Ja w obronie tezy „wudu”- nie wiem czemu się nie odzywa.
    Pisząc, że cytuję „ a kto twierdzi ,że łajdactwo jest tylko po jednej stronie – no kto” – usłużnie potakujesz, potwierdzasz ,że jakieś łajdactwa mogą dotyczyć wiadomego UGRUPOWANIA i jego lidera opisywanego TU przez tw. T. Palucha. Zgodnie z życzeniem TWOJEM – sięgnąłem pamięcią i nie mogę załapać jakie zaprzaństwo będące łajdactwem może dotyczyć tegoż ugrupowania i jego lidera. Więc też retorycznie pytam o co ci „biega”. Jak sięgam pamięcią to Jarek i Jego partia nie wyprzedały majątku narodowego, nie zadłużyły państwa nie są winne za różne amberygoldy i inne świństwa ekonomiczne. A wg. mnie to są właśnie te najgorsze łajdactwa wyrządzone narodowi który właściwie nie ma swoich własności .Tak więc przypisywanie ( i przytakiwanie) Temu Ugrupowaniu zaprzaństwa i łajdactw mogą jedynie robić i powielać sfrustrowani wielbiciele znanej gazety do której wszystkie ministerstwa znosiły (obowiązkowo) wszelkie możliwe ogłoszenia przetargowe. Życzę dobrej niedzieli.
    Łazior

  • brytan

    Łazior, nie myśl, że łajdactwa są przypisane tylko partii, której nie jesteś wyborcą, (pomijając fakt że nie piszemy o państwie w którym panuje dyktatura, gdzie rządzący obóz nie liczy się z prawem), wszak to z PiS był minister sportu Lipiec, to w czasie poprzednich rządów koalicji PiS-Samoobrona-LPR, tworzono na siłę ministerstwo rybołówstwa,żeby mogli w nim zasiadać przedstawiciel LPR. Przecież Dorn, Sikorski też byli w PiS. PiS rządził ramię w ramię z Renatą Beger (rozmowa nagrana w hotelu sejmowym z obecnym ministrem,), Leperem, Giertychem.

  • abi

    @łazior,albo naprawdę jesteś mało kumaty albo rzeczywiście pamięć masz wybiórczą jak czesio…..a to jest właśnie to konkretne łajdactwo i tylko to. Nie o organizacje partyjne mi chodzi a raczej związkowe. Jeszcze lepszej niedzieli. 🙂

  • takipionek

    takipionek
    Szanowny Brytanku !-uwielbiam psy
    PiS w latach 2005-2007 faktycznie nie rządził lecz nieustannie walczył bo miał przeciw sobie WIELKICH PRZEGRANYCH z UD-ecji , KLD, SLD, PSL , WSI. Te „wiodące” , przegrane partie miały olbrzymie wpływy w mainstreomowych telewizjach i innych mediach zgromadzonych wokół … adada.. siowej gaga..zety . Wtedy powstał termin „przemysł pogardy” . Afera ministra Lipca, afera taśmowa-begerowa to małe piwka, małe pryszczyki w porównaniu z ilością afer z czasów PO i innymi aferami np. „taśmowa”, poliso-lokatową – gdzie 5 mln naszych rodaków rąbnięto (przy funkcjonowaniu nadzoru bankowego) na prawie 4.5 mld zł ( ja też tego doznałem ).I co i nic. Po takich aferach w Niemczech, Anglii, Francji USA – w następnym tygodniu runęły by rządy a w III RP nic. I to długo nic. Działo się to dlatego, że wtedy właśnie trwała dyktatura PO i nieliczenie się z prawem. Kim się okazali Dorn , Sikorski czas pokazał. Czy nigdy, nie zawiódł cię niespodziewanie najbliższy przyjaciel. To ,że utworzono ministerstwo rybołówstwa to dobrze bo wobec postaw wszelkiego rybactwa ze Skandynawii trzeba było działać z udziałem ministra a nie w-ce . PiS sam złożył wniosek o rozwiązanie sejmu , tym czasem PO trwało i trwało przykrywając afery i licząc na wygrane wybory. Tak mogło być tylko w czasach dyktatury – chociaż nie nazwanej wtedy medialnie dyktaturą . takipionek

  • brytan

    Takipionku, cieszę się z twojej doskonałej pamięci, mnie się jeszcze przypomniał premier Marcinkiewicz, nie pamiętam dlaczego go odwołano, ale pamiętam że dostał jeszcze jako człowiek PiS lukratywną posadę w Londynie, która odbiła mu się czkawką. Mam nadzieję, że obecnie rządząca ekipa nauczona przez juź wcześniej wymienionych i Hofmana okaże się grupą ludzi oddanych Polsce czego nam wszystkim życzę, bo w przeciwnym wypadku za cztery lata znowu będzie gruntowna zamiana.

  • abi

    @takipionku, czym okazali się wymienieni czas pokazał ale co z tymi, którzy jeszcze nie zostali wymienieni? Co zrobiłbyś z…. takim powiedzmy czesiem, którego uważałeś za przyjaciela, powierzałeś ważne sprawy,tajemnice a on się w bardzo ważnej chwili zaparł, stracił pamięć, okazał się zwykłym szpionem, sprzedającym cię spadkobiercom esbecji?
    Czy jest ważne czy robił to za darmo czy dla pieniędzy a może był szantażowany? Jakie to ma znaczenie? Kto świnią się urodził kanarkiem nie umrze.:)

  • takipionek

    takipionek
    Szanowne abi – Nie znam osobiście żadnego mitycznego pana czesia któremu miałbym wg. Ciebie powierzać ważne sprawy i tajemnice a on miałby okazać się zwykłym szpionem który sprzedał mnie spadkobiercom esbecji. Należałem i należę do Solidarności i mam świadomość ,że najbardziej „dziwne sprawy” działy się w tym związku za czasów chłopcówpiganowców . Pamiętam, że jeden z nich zjadł kolację z kaczorem Donaldem i został generałem. Owszem o ile wiem to jest w tym związku „pan czesio” a być może nawet kilku „panów czesiów” więc nie wiem o którego Ci chodzi. Chcę Ci wyznać, iż nigdy nie doświadczyłem w swym zawodowym leśnym życiu zainteresowania SBecji moją osobą i nie poniosłem więc żadnych konsekwencji rodzinno-zawodowych . Wskazujesz więc mi ( jak typowa Esbecja) jakiegoś mitycznego Judasza który –wg Ciebie – miał mnie sprzedać szkodząc i rujnując mi zawodową drogę. Myślę, że masz do związkowców jakieś osobiste „anse” bo (być może- powtarzam – być może) ) sam jesteś temu winien gdyż np. „walnąłeś” w ramach opieki „samych swoich” jakiś „przekręcik” i mleko się wylało . I trzeba było odcierpieć . Twoje EGO ( chyba nieco rozdęte ) podpowiada Ci (mylnie) , iż los i opaczność „pomazały” CIEBIE od czegoś bardzo bardzo WIELKIEGO a tu szara rzeczywistość. Piszę to w ciemno nawet nie domyślając się z której strony „przychodzisz i kim jesteś”. Gdyby nie ten związek zawodowy – to prawdopodobnie zgodnie z koncepcją byłego ( na szczęście) prezydenta LASY były by już znacznie uszczuplone (powierzchniowo) tzn. zbyte dla właściwej nacji i….byłyby zarządzane przez liczne spółki spółeczki oraz liczne rady nadzorcze. Życzę tobie abi – bo fajnisty jesteś- mroźnej, słonecznej ( bo na wybrzeżu mokro) pogody z mszą w kościele. Zadziwiasz mnie – raz jesteś zdecydowanym prawicowcem (aż serce rośnie) a innym razem zupełnie kimś innym. Nie stój więc w rozkroku. Takipionek

  • abi

    @wielce szanowne ego związkowe vel takipionku. Zaiste, miewasz tak poplątany charakter jak tu przedstawiasz? Czy jest to gra służbowa? Kto był nauczycielem prowadzącym? Bolkowi vel wałkowi jak mawiają, też wydawało się, że jego ego jest większe niż wcześniejsza małość. Też twierdził, że na kolegów nie donosił a już tym bardziej TW nie był, a jak się okazało nie wszystkie dokumenty zniszczył i to właśnie mleko się wylało. Tak więc, jak widzisz wszystkiego nie da się w dzisiejszym świecie zniszczyć i po nitce można dojść do kłębka. „Sami swoi” to nie moja bajka, bo od 20 lat z hakiem z nimi walczę. Wydawało mi się, że twoje ego jest dokładnie po tej samej stronie. Pomyłka, chyba, że esbecja rozgrywa, czego wykluczyć się nie da jeszcze inną grę. Prawda wyjdzie niebawem tak jak sfabrykowane dowody. A to jest naszym celem, czyż nie tak?
    W kościele byłeś, komunię przyjąłeś? Tak z ciekawości pytam, raczej retorycznie, bo jak wiesz u nas na Pomorzu mróz siarczysty.

  • roch

    Presto popieram Cię w całej rozciągłości !

  • brytan

    Teraz już wiemy że na Pomorzu mokro choć mróz siarczysty, a z której strony wieje.

  • roch

    Nie od diS wiadomi,że Pomorze to matecznik Donka i dziadka z Wermacahtu, dlatego tam wiekszość płaczę za tym szubrawcą, co zaprzedał interesy naszej Ojczyzny Angeli, a w nagrodę dostał posadkę w Iunii!!

    NARODZIE CZAS PRZEBUDZIĆ SIĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • abi

    @takipionek, to jest właśniePOLACTWO. Weź to do siebie. Nie tolerujecie mądrzejszych, inteligentniejszych, z otwartą głową. Tak wy ściągniecie i wyrównacie do waszego poziomu. Mieć ambicje i możliwości intelektualne to poważna wada. Ty i twoi kumple musicie dobrać takich jak wy. Pozdrawiam, też twojego porucznika. 🙂

  • abi

    PS. JESTEM POLAKIEM I JESTEM Z TEGO DUMNY.

  • takipionek

    Takipionek
    Szanowne „AB…i” ! . czy tam „BA ..i” ! ( wiadome inicjały)
    Zamiast konkretów- brednie, zamiast dowodów insynuacje i przedziwne histeryczne sugestie. Dostało ci się po łapkach i chyba słusznie. Twoje sny o (swojej) potędze spadły na bruk po historiach o których… sam wiesz. I słusznie. Teraz wokół Ciebie szara rzeczywistość . Nie idź tą drogą . Pomyliłeś opiekunów i przewodników .Męczennikiem nie jesteś ale jakoś tam…. Ci się jednak przędzie. I tak trzymaj . Widzę ,że psychika wali Ci na dekiel. Radzę. Dobry psycholog a potem kielich dereniówki i powinno Ci się odwrócić. I tyle. Nie przewiduję już swoich „postów dyskutujących” z Tobą. Pamiętaj! psycholog i dereniówka ale nie pomyl kolejności. takipionek

  • łazior

    Łazior
    To co abi – że niby robisz teraz za tego mądrzejszego, inteligentniejszego POLAKA z otwartą głową. Ja zamiast otwartej głowy widzę twój otwarty dekiel na który ci coraz bardziej wali. Lecz się sam. Nie radzę psychiatrów bo nie dojedziesz do siebie.
    Łazior

  • abi

    Obywatelu cc, takipionku, vel łazior etc. zobaczysz dowody, spokojnie zaraz fragment zacytuję twojego zaprzaństwa cyt. ” ….z uwagi na funkcje społeczne byłem wysoko postawionym w hierarchii związkowej i znałem wielu ludzi. …..Jestem zaskoczony i zbulwersowany wciąganiem w takie sprawy…..on się ze mną nie kontaktował. Mógł ze zwykłej uczciwości zatelefonować i powiedzieć, że podał mnie na świadka. Nie pamiętam… nie wiem….nie pamiętam… nie wiem, czy mówił że jest szantażowany.. zastanawiam się czy jest człowiekiem zdrowym …dzieli nas różnica pokoleń”
    Kto kazał ci zapomnieć? Skąd pomysł, żeby telefonować i umawiać się? Skąd taka niepamięć? To nie pierwsze twoje zaprzaństwo. Ostrzegali lecz nie wierzyłem. Błąd. Trudno. Mówią, że rude to wredne. Panie chroń od takich przyjaciół, z wrogami sam sobie poradzę.

  • abi

    No i jak zaprzańcu vel @pionku zdrówko? Niebawem zapewne spotkasz się z Najwyższym i co powiesz? Jak myślisz esbecja wspomoże w tej chwili? Załatwi rozgrzeszenie? Może wyślesz leszka emisariusza na zwiady? Nie zastraszycie mnie i mi podobnych. Bywaj.